poniedziałek, 8 czerwca 2015

Kosmos mam w głowie



Dzisiaj miałam jakiś taki nastrój "rzucam wszystko i rysuję kolejną kobietę z urwaną nogą" (bo już jedną na koncie mam). Kosmos we włosach wygląda przepięknie, ale nie ma co przesadzać i rysować tak za każdym razem. Pieprzony umiar. :<

Jak to na blogu bywa, parę etapów:


3 komentarze:

  1. Pieprzyć umiar, włosy cudowne, ja bym kombinowała jeszcze z różnymi kolorami :D i noga też bardzo fajnie wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy mi, że prawie wszędzie rysuję kartoflane nosy. :D

      Usuń
  2. Tu się nie ma co hahahać, jak wena jest, to się z nią kłócić nie można, tylko lecieć rysować co ona rozkazuje. Zaiste zacne to <3

    OdpowiedzUsuń