Co do rysunków, podczas tworzenia bawiłam się świetnie - bo raz, że mogłam porysować sobie młode, komiksowe dziewczyny, to jeszcze eksperymentalnie zrezygnowałam z typowego twardego lineartu i zwyczajnie oczyściłam szkic. Rysunki wyglądają dzięki temu bardziej miękko, robi się je szybciej i aż się prosi, żeby narysować tak jakiś komiks. Ameryki nie odkryłam, ale cieszę się, że sobie to uświadomiłam. : P Często moje szkice wydawały mi się dużo bardziej urocze od wykończonej pracy, teraz mogę tego uniknąć.
wtorek, 5 maja 2015
Dzielne wolontariuszki
Co do rysunków, podczas tworzenia bawiłam się świetnie - bo raz, że mogłam porysować sobie młode, komiksowe dziewczyny, to jeszcze eksperymentalnie zrezygnowałam z typowego twardego lineartu i zwyczajnie oczyściłam szkic. Rysunki wyglądają dzięki temu bardziej miękko, robi się je szybciej i aż się prosi, żeby narysować tak jakiś komiks. Ameryki nie odkryłam, ale cieszę się, że sobie to uświadomiłam. : P Często moje szkice wydawały mi się dużo bardziej urocze od wykończonej pracy, teraz mogę tego uniknąć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale ładne panny! Bardzo fajny motyw z tym samolotem, to twoja inwencja? :)
OdpowiedzUsuńChciałam go narysować tylko na pierwszej ilustracji z dzieciakami, ale zamawiający zwrócił mi uwagę, że możemy to dodać do reszty. Też mi się podoba ten motyw. : )
UsuńBardzo ciekawy pomysł i świetna inicjatywa:)
OdpowiedzUsuńBo dziewczyny mogo pomagać, a facetom trzeba by płacić? :P
OdpowiedzUsuńA już nie wymyślaj, jakby nie było facetów wolontariuszy. : P
Usuń