sobota, 27 lipca 2013

Companion Cube

Nie, żebym miała teraz czas na rysowanie, więc wrzucam pracę, którą zrobiłam parę dni temu dla znajomego.


wtorek, 23 lipca 2013

Na kolanie

Wróciłam do świata żywych, w końcu! Nie żebym nie miała zleceń na głowie, ale już nie wisi nade mną żaden srogi deadline i rysunki po 400MB. W ramach wytchnienia zrobiłam dzisiaj parę bazgrołów - takich dla siebie, na odreagowanie .

Coś, co miało być moim avatarkiem, ale jak zwykle nie udało mi się uchwycić uroku, którego chciałam przedstawić:


A tutaj pierwsza doodlowa pracka z myślą o komiksie sci-fi, na który się porywam:



Liczę, że jak narysuję tę puckę milion razy pod różnymi kątami i z różną mimiką, to w końcu mi się znudzi i zacznę rysować inne twarze. : D No ale projekt będzie tworzony głównie dla przyjemności, więc sobie pozwalam.