poniedziałek, 27 maja 2013

Ołówek!

Przeprosiłam się z ołówkiem. : ) Odkąd kupiłam szkicownik aż mnie nosi, żeby coś w nim nabazgrać - pytanie tylko co. Przeglądałam sobie czyjeś szkice na deviantarcie, dzień jak co dzień, a były to szkice anatomiczne. I jak Neo w Matrixie napieprzający wiedzą z dyskietek rzucił 'I know kung fu', to tak ja gapiąc się na cudze prace pełne mięśni pomyślałam sobie 'I know anatomy' : O Może nie całkowicie, ale totalnie widzę postęp w swojej głowie. Postanowiłam wykorzystać tę wiedzę i porobić szkice, powalczyć z pewną kreską - no i przede wszystkim wrócić do analogowego rysunku. ; )

Totalnie przepraszam za jakość, robiłam fotki przy lampce nocnej.













EDIT: A wrzucę jeszcze jedno tabletowe ćwiczenie.


czwartek, 23 maja 2013

To tylko nudne ćwiczenia

Aż sama nie wiem, czego powinnam się najpilniej uczyć więc uznałam, że hej, wrócę do Hamptona, jestem przecież dopiero w połowie! A poza tym - zdecydowałam się założyć w końcu teczkę na forum max3d. Wcześniej jakiś irracjonalny lęk mnie przed tym powstrzymywał, a dziś uznałam, że nie będę się pierdolić ze swoimi irracjonalnymi lękami. Trzeba robić rzeczy.




poniedziałek, 20 maja 2013

PRZEMOC

Steampunkowa przemoc. Detale też trzeba czasem poćwiczyć. No i w końcu coś innego. ; )



EDIT: W sumie chcę jeszcze powiedzieć, że tym samym odhaczyłam kolejny dzień w 30 day drawing challenge, gdzie chcieli ode mnie broń. : D

wtorek, 14 maja 2013

Panienka WIP


Wrzucałam już na fanpage'a, ale zdecydowałam, że na blogu też mogę się pochwalić nad czym pracuję sobie dla przyjemności. Może w tym tygodniu uda mi się to wykończyć.

czwartek, 2 maja 2013

Krajobraz otwarty w walorze

Dzięki kisielowi rysunkowemu przeżywam sporo swoich pierwszych razów. Zawsze unikałam wszelkich krajobrazów, a tu proszę, kilka podejść w walorze. ; )


środa, 1 maja 2013

Nożyczki w moich rękach

Taka rozgrzeweczka na dzisiaj. Od kilku lat sama ścinam sobie włosy i od kilku lat zdarza mi się cierpieć z tego powodu - ale wczoraj udało mi się stworzyć na głowie coś całkiem sensownego. Praca jest niechlujna, ale na szkicownik przecież i tak wrzucam wszystko. ; )