sobota, 22 grudnia 2012

Będę grać w grę...

...bo w konkursie Pana Rysownika zajęłam drugie miejsce wygrywając planszówkę o muzułmanach. : D Poniżej gif pokazujący etapy powstawania pracy i wersja finalna:




Dodatkowo jakieś tam rysuneczki dla przypomnienia sobie jak wyglądają ludzie.


poniedziałek, 10 grudnia 2012

Stare prace

Oglądałam dzisiaj na deviancie jak ludzie rysują nowe wersje starych rysunków, po czym postanowiłam przejrzeć swoje. Zachowuję ich sporo, bo lubię obserwować jak się rozwijam. ; ) Postanowiłam umieścić kilka prac w kolejności mniej więcej chronologicznej. Uwaga - zaczynałam od mangowych mord, więc jeśli ktoś ma uczulenie na chińskie bajki - out. ; )

1. Omfgekhfdfsfe....


2. Jak byłam młodsza bardzo jarałam się Naruto.


 3. Jak na 16letnią gówniarę myślę, że to była bardzo fajna praca.


4. No One Lives Forever 2, czyli 11h przerysowywania postaci z CD-Action. : D



5. Lubię kasztanowe włosy.



6. Półnaga baba. Znowu.



7. Fanart z Naruto. Chyba jedno z pierwszych podejść do perspektywy, co z tego, że bez zrozumienia. ; )


8. Gothiclolitka.


9. Nieproporcjonalny badziew.
 

10. Coś takiego od paru lat widnieje na ścianie w moim pokoju. ; )
 

11. Pierwszy rok studiów. Czerwonowłosa japoneczka. 



12. Kupiłam tablet! Jedno z pierwszych mazideł.

 

13. Kiedyś chciałam mieć rudego avatara. Szybki rysunek.



14. Trochę poważniejsze podejście do rysowania. Motyw 'bo rysunek musi wyglądać jak zdjęcie!'  Do dzisiaj z tym walczę. ; )








środa, 5 grudnia 2012

Męska pupa!

Po raz pierwszy od bardzo dawna liczyłam proporcje przy rysunku. Kocham matematykę, ale liczenie ich za każdym razem przypomina trochę czytanie obcojęzycznej książki przy sprawdzaniu w słowniku co drugiego słowa. Traci się rozpęd.
 

 A to poniżej miało być rozgrzewką dłoni do szkiców powyżej! : D



środa, 28 listopada 2012

wtorek, 27 listopada 2012

Już prawie ranek...

...a ja ciągle przy tablecie. Miałam porobić tylko szybkie szkice sylwetek, ale ciągnie mnie jednak do tych odwalonych panien. ; )






Strasznie fajne są te powyginane krechy. Nie trzeba się przejmować proporcjami, a jakie zgrabne!

poniedziałek, 26 listopada 2012

Mordki

Dużo, dużo chęci do rysowania. Wojtek Fus polecił mi kapitalne podręczniki, aż chce się przy nich zarywać nockę. Wrzucam co mam i lecę dalej. Najchętniej rzuciłabym moje studia w cholerę. ; )




czwartek, 22 listopada 2012

Kolejna noc z tabletem

Po fascynacji Suits wracam do swojego podręcznika. Ćwiczę różne gęby pod różnym kątem, czyli nihil novi, ale póki mi się chce nie pomijam cieni. Ostatnio mam to szczęście, że dużo mi się chce. ; ) Aż sama nie wiem co mnie tak inspiruje. Chyba po prostu chcę być w końcu dobra. Lata lecą, skill stoi w miejscu...



środa, 21 listopada 2012

Suits 2

Zamiast zrobić coś na uczelnię uznałam, że narysuję jeszcze najładniejszą aktorkę z Suits. Zrobiłam gifa z kilku etapów.



 



Oto praca finalna, niestety żałuję, że nie zdecydowałam się na większą rozdzielczość. Byłoby i ładniej i łatwiej. ; ) Praca zajęła mi ok. 3h (większość to walka z sobą i poprawianie rysów twarzy).





wtorek, 20 listopada 2012

Suits

Po 3 w nocy skończyłam oglądać Suits i uznałam, że główny bohater jest tak charyzmatyczny, że nie pójdę spać póki go nie narysuję. Jakiś czas temu nauczyłam się, że przerysowywanie ze zdjęcia nie jest warte godzin pracy, dlatego machnęłam speeda w niecałe pół h. Nie do końca mi się podoba, ale łatwo wpadam w pułapkę hiperpoprawności i mogłabym drobić przy tej pracy dniami - stąd odpuszczam i kończę niedaleko za etapem wstępnego szkicu. ; ) Zapisałam sobie 3 etapy:




piątek, 2 listopada 2012

Komiksowo

Dzisiaj trochę z innej beczki. Jestem zaangażowana w fajny projekt komiksowy i chciałam wrzucić kilka kadrów - też na dowód, że w tej stylistyce potrafię zrobić coś poza kropkami kreskami. ; )






czwartek, 1 listopada 2012

Ryjek III

Raczej już koniec prostych ryjków, potem zaczynam się brać za mimikę twarzy i emocje. Mało czasu mam ostatnio :c



wtorek, 30 października 2012

Ryjek II

Zwykłe studium męskiej, klasycznej twarzy jest nudne. Zaczynam rozumieć studentów ASP którzy preferują rysowanie grubych, kształtnych bab. Coś się chociaż dzieje w tych cielskach.



sobota, 27 października 2012

Ryjek

Bardzo podoba mi się rysowanie starych ludzi z dużymi nosami.



Start!

Postanowiłam stworzyć bloga, który odpowiednio kopnie mnie w dupę i skłoni do regularnego ćwiczenia.


Nie chcę plugawić swojej galerii na deviantarcie byle szkicem, stąd tutaj będę wrzucała wszystkie szybkie śmiecie. Niech Bozia ma mnie w swojej opiece, nadchodzę!