poniedziałek, 21 października 2013

Pani w pianie

A wszystko przez to: http://cghub.com/images/view/599737/  Zapomniałam o swoich obowiązkach i bum trzask, wieczór minął, ja płaczę, bo czeka mnie zarwana nocka, pokażę tylko co mi się urodziło i idę po kawę...


14 komentarzy:

  1. W porównaniu do tego, czym się inspirowałaś, brakuje tu:

    - Ostrości. W tamtej grafice tak rozblurowane są tylko włosy z tyłu, a twarz jest ostra jak żyleta.
    - Silnych kontrastów świetlnych. To one budują całe piękno i siłę tamtej grafiki, tu wszystko jest mdłe.
    - Klimatu. Mimika i poza tamtej pani tworzą wyraźne napięcie, ta tutaj wygląda jak z reklamy mydła.

    Podsumowując, kuleje ten storytelling, o który tak Cię męczymy. Samą dokładnością nie da się zbudować dobrego obrazu, zawsze będzie wyglądał jak uczniowska wprawka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn ja tu nie myślałam o storytellingu szczerze mówiąc, ale może warto sobie taki cel częściej stawiać. ; )

      Usuń
  2. W sumie z Tobą się cackać nie trzeba, ale żeby nie było tak ostro, to dodam, że widać duży progress skilla po tej pracy i tylko dlatego, że tak dobrze Ci już idzie, męczę Cię, żebyś poszła z tym skillem trochę dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Największym plusem tego rysunku jest to, że pierwszy raz nie rozpoznałam autora, kiedy pierwszy raz na niego spojrzałam. Wcześniej bardzo łatwo było wyróżnic revvowe buźki, wszystkie były do siebie bardzo podobne, a ta pani na szczęście nie ma już tego specyficznego kartoflanego noska :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybko expisz Raaw. Oby tak dalej! Wielki + za brak kartofla. :) I mały -, bo to takie mdłe troszkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano. Kicia podsumowała temat. ; )
      A kartofle będą się pojawiały, ale przy bardziej komiksowej kresce.

      Usuń
  5. Oh...*patrzy na swoje prace*.....Dużo pracy mnie jeszcze czeka. Świetny rysunek!

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi się właśnie podoba to, że ta praca jest taka delikatna. Może nie wnosi żadnych wzniosłych treści, ale chyba nie o to tu chodziło. Po prostu to jest taka inna, niż pozostałe twoje prace. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też podoba się ta delikatność i pastelowość. Nie wiem, czy zawsze musi być mroczna historia w tle, agresywne kolory i kontrasty, ale z tą pianką i łagodnym nastrojem, blur i milusia buzia całkiem mi tu pasują.

      Usuń
  7. Nie słuchaj tych, którzy czepiają się kartoflanych nosków. Kartoflane noski są w pytę i bardzo dobrze Ci wychodzą :D
    A praca jest dokładnie taka, że jak weszłam na Szkicownik to mnie zatchnęło, bo się kompletnie nie spodziewałam, a pierwsze wrażenie jest piorunujące [w pozytywnym znaczeniu]. Widać, że masz fantastyczne skille techniczne [jak na moje oko laika], choć ta praca na mój gust jakby troszkę za "miękka". Prawe oczko tej pani - majstersztyk. Pozdrawiam :3

    PS Byłoby fajno gdybyś wprowadziła opcję komentowania z własną nazwą i adresem URL, bo jak ktoś pisze nie na blogspocie albo wordpressie to ma problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię kartoflane noski i nie jestem wstanie się ich wyrzec. :< Siłą rzeczy będą się regularnie pojawiać.

      Co do komentarzy, udostępnię je dla anonimów po prostu. Dawno nie zmieniałam ustawień na tym blogu.

      Usuń
    2. Też kartoflane noski lubię i popieram, bo sama taki mam, co nie znaczy, żeby rysować je każdej postaci :P
      O, Revv, strzel komuś taki wielki sokoli nos, proszę!

      Usuń