Od wczoraj wisi nowy nagłówek (mniej pstrokaty!), więc poniżej wrzucam większy format rysuneczku.
A poza tym wracam do udzielania się w Kisielu Rysunkowym - zaproponowałam temat szkicu samochodu w perspektywie i porysowałam parę krzywych kresek (bez programów wspomagających). Kompletnie nie znam się na samochodach, ale wygooglowałam coś starego, coby było trochę kanciaste i urodziłam to:
Zupełnie nie chce mi się tego wykańczać - ale nie o to przecież chodzi. Totalnie muszę wrócić do regularnego kisielowania, zawsze mi to dużo dawało.
Bardzo ładnie wykreślone. Polecam więcej takich ćwiczeń z samochodami - przez jakiś czas uczestniczyłam w kursach projektowania samochodów i bardzo dużo stamtąd wyniosłam.
OdpowiedzUsuńMi się marzy kurs rysunku w Gliwicach, ach ach...
UsuńA mi się marzy umieć rysować... :P
Usuń