wtorek, 19 marca 2013

Dziewczęcy pucek


Nie jestem w pełni zadowolona z tej pracy, ale trochę się nauczyłam, a i babeczka w sumie atrakcyjna.

19 komentarzy:

  1. Włosy i oczęta wyszły prześlicznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Babeczka to i nawet bardzo atrakcyjna, a te włosy, ach te włosy. Mam w planie narysowanie w końcu człeka na tablecie korzystając z tutoriali, alem nieco przestraszona, że spartaczę kobicie facjatę. Długo pracowałaś nad tąż babeczką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, bo zaczęłam ją rysować jakiś czas temu, a teraz po prostu dokończyłam - ale z 5h pewnie będzie, wliczając w to szukanie refek. Gdybym miała jednoznaczną wizję od początku pewnie skończyłabym szybciej. ; )

      Nie bój się spartaczenia. Digital painting ma to do siebie, że jak kreska nie wyjdzie, to zawsze można cofnąć. Odwagi!

      Usuń
  3. God demyt, to wszystko da się zrobić w komputerze?? Jestem pod ogromnym wrażeniem!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przejrzałam wszystkie Twoje szkicownikowe dzieła i poczułam się zdrowo natchnięta ; ). Po moim załamaniu (standardowe i powszechne "Niechcym, bo niełumim") wypadałoby w końcu wrócić do nauki. Teorii typu proporcje, cieniowanie itepe uczysz się z podręczników?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się cieszę, że udało mi się kogoś zainspirować! : D Uczę się ostatnio z podręczników, z posemaniacs, ale przez większość życia analizuję cudze rysunki/zdjęcia. Obserwuję masę artystów na deviantarcie, szczególnie upodobałam sobie mniej dokładne prace na których widać kreski, jak np. tutaj: http://revvriverse.deviantart.com/art/Attila-313721128

      A tak swoją drogą prawda jest taka, że "niełumim bo niechcym" ; ) Samo się nie zrobi! Mistrzem od razu nie zostaniesz, ale drobne postępy widać szybko, to mobilizuje. ; ) Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to wal w komentarzach albo pisz na revvriverse@o2.pl, postaram się pomóc w miarę moich skromnych możliwości.

      Usuń
  5. Świetnie, że tyle ćwiczysz. Podziwiam. Pozy, tutoriale, anatomia, hiperrealistyczne twarze - podchodzisz do tego od dobrej strony. Większość od razu próbuje lecieć w jakąś stylizację i przerysowanie bez opanowania podstaw i później wychodzą im potworki. Ty masz cierpliwość żeby ćwiczyć wszystko po kolei tak jak trzeba. I dobrze Ci z tym idzie bo te hiperrealistyczne włosy są fantastyczne. Myślę, że to już czas pójść o krok dalej. Mogłabyś zacząć rysować bardziej z gestu, tak jak w tym linku, który wrzuciłaś. Dodać trochę ekspresji, wyrazu, bo na razie ta pani wyżej jest bardzo sztuczną laleczką, ale rozumiem, że o to chodziło. Włosy, choć cudownie wypracowane, wyglądają jak doklejone z innego zdjęcia. Skóra też nie musi być tak idealnie gładka, fajnie jest, kiedy widać wyrazistsze ślady narzędzia, które nadają kształt i charakter bryle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prace lepszych osób mnie nie wkurzają, ale mobilizują - dlatego sporo rysuję, ale to ciągle zdecydowanie za mało. Co do włosów - nie za bardzo rozumiem te wszystkie pochwały, bo zbyt biją mi po oczach miejsca, w których sobie odpuściłam. : D
      W tej pracy postanowiłam sobie poćwiczyć detale - bo już trochę mnie znudziły te szybkie, niedopracowane szkice, ale nie ma znowu co tu liczyć na mimikę + zakolejkowałam zabawę z kolorem i oświetleniem, bo to też u mnie leży. ; ) (ale już wiem jak zrobić, żeby było dobrze!)

      W każdym razie pokory mi nie brakuje, komplementy mnie nie zepsują, MOAR! : D Miło mi strasznie, dzięki!

      Usuń
  6. Woah ;o Świetna! Super Ci włosy wyszły, na serio. Oczy piękne - uwielbiam ten odcień ;3 Jedynie nos mi tutaj, hm... nie pasuje? Ładny, ale jakiś taki spłaszczony się wydaje po dłuższym patrzeniu. Chyba, że to tylko znak, że muszę okulary na mocniejsze wymienić.
    Ech, zanim ja opanuję coś takiego, miną wieki.
    Niedawno dostałam najprostszego Wacom Bamboo i przez moje nieudolne ściąganie np. Pain Tool Sai'a muszę oddać komputer do naprawy, bo ściągnęłam, a tu dupa - nie działa, a w dodatku komp zepsuty. Takie właśnie moje szczęście.
    Jedyne co mam to program do rysowania mangi, który był razem z tabletem.
    A tam kolorowanie itd. to masakra.
    No nic... rysunek cudny, oby nadal szło Ci tak dobrze.
    A mi pozostaje jedynie ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Uwaga, będę szerzyć zło i rozpustę: Proponuję ściągnąć Photoshopa z torrentów, scrackować go i będzie działał jak szalony.

      Usuń
    3. Ja do mojego Wacom Bamboo dostałam darmowego Elements, więc niekoniecznie trzeba szerzyć zło. ; )

      Usuń
    4. Ja do mojego Wacom Intuos 5 również dostałam Elements, ale chyba mam zło we krwi i nie mogę się powstrzymać przed wpakowaniem na komputra Photoshopa CS6, w dodatku w wersji rozszerzonej. Tak jakbym w ogóle umiała wykorzystać wszystkie funkcje oferowane przez ten program. :P
      Ale zostałam pokarana tym, że znajoma mojej siostry wylała na tablet i laptopa dwa kubki herbaty. Ból egzystencji +500. Photoshopa trzeba mi wybaczyć.

      Usuń
    5. Elements absolutnie wystarczy. ; )

      Usuń
    6. Jako że już mam , to niechaj zostanie ; ).
      Abstrahując, czy malując twarz babeczki korzystałaś z tutorialu, czy tylko patrząc na jakieś zdjęcie? Chodzi mi szczególnie o aspekt cieniowania, bo to zmora mojego życia wręcz : ).

      Usuń
    7. Oczy z tutoriala, usta inspirowane tutorialem, włosy inspirowane jakimś fantazyjnym kokiem znalezionym w sieci, reszta z głowy. Cieniowania sama nie uwiem, ale kumaty kolega podesłał mi takiego linka, który wyjaśnia jak prawidłowo przechodzić z kolorów jaśniejszych do ciemniejszych: http://blog.titos2k.com/index.php/jak-koloruje-cz-1/

      Usuń
  7. O.O Przyłączam się do zachwytów! Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jeszcze piegusie by jej bardzo pasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne oczy i włosy! Szkoda tylko, że przy takiej szczegółowości twarzy dół został niedokończony. Trochę mi się gryzie stylistycznie, co nie zmienia faktu, że to, co najważniejsze jest tak jak należy. : D

    OdpowiedzUsuń