Wyzwanie na kisiel. Zarwałam na nie nockę, bo sesja sesją, ale kiedyś muszę ćwiczyć. Z dwóch pierwszych prac jestem całkiem zadowolona, potem niestety zaczęłam się za bardzo spieszyć z ukończeniem - ale tragedii nie ma. Prace luźno oparte na refkach, i tak większość roboty odwaliły za mnie horizontal flipy. : D
A już w październiku startuję z nowym projektem komiksowym, uhuhu!
Wow wow
OdpowiedzUsuńWszystkie urocze, najbardziej przypadła mi pani trzy i dziewczyna dwa. A staruszka ma tak wielki urok, że chętnie bym ją przytuliła. TYLKO TO USZYSKO!
OdpowiedzUsuńa mi się staruszka podoba. Starsze osoby mają zazwyczaj bardziej szpiczaste uszy no i faktycznie leciutko za duże tu sa, ale i tak wg mnie najfajniej wygląda:-). Może dlatego, żestarosc ma jednak swoj urok:)
OdpowiedzUsuńUszysko jest akurat ponad miarę olbrzymie, na swoje usprawiedlwienie mam tylko tyle, że było rysowane koło 6 rano, po całej nocce spędzonej przy tablecie. : D
UsuńWszystkie mi się pomimo ich prostoty podobają. W ogóle twoja twórczość mi się podoba, dlatego dodałam się do obserwatorów. Co do zarywania nocy to ja na razie leże chora, ale jak wrócę do szkoły po 3 tygodniach nieobecności to też sobie trochę nocy pozarywam. No, ale cóż zrobić. Jak mus to mus.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ZielonaPapuga -zielonapapuga.blogspot.com